28 września 2025 / September 28th, 2025
 

1998

19-11-2015 17:11

XX MARATON WARSZAWSKI

W roku dwudziestego Maratonu Warszawskiego Polska została podzielona na 16 województw. Pojawiły się wtedy także nieobecne od lat siedemdziesiątych powiaty. W finale piłkarskich mistrzostw świata Francja pokonała 3:0 Brazylię. W sierpniu w wypadku samochodowym zginęli Władysław Komar i Tadeusz Ślusarski.

Po XIX Maratonie Warszawskim prezes PKOl i Centralnego Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki Stanisław Paszczyk powiedział: „Pomogę by w jubileuszowym maratonie wystartowało 5000 osób”, zaś Prezydent Warszawy Marcin Święcicki stwierdził, że jubileuszowy XX Maraton Warszawski będzie lepszy niż XIX. Niestety, tylko pan Prezydent miał rację.

Maraton Warszawski odbył się przy mizernym zainteresowaniu mediów i dobrej dla wyczynowców – chłodnej i bezwietrznej – pogodzie, która jednak mniej już odpowiadała amatorom.

Najlepszych w pierwszej połowie poprowadził, występujący w roli „zająca”, mistrz Polski w maratonie Wiesław Perszke, jednak prowadzona przez niego grupa później została wchłonięta przez wolniejszych biegaczy i to oni rozegrali miedzy sobą walkę o zwycięstwo. Jako pierwszy na metę wbiegł Grzegorz Głogosz – z urodzenia warszawiak, mieszkający w Przesiece, a reprezentujący Ekspres Katowice. Wśród kobiet drugi raz z rzędu zwyciężyła Karina Szymańska. Młoda jak na maraton, dwudziestotrzyletnia zawodniczka pobiła równocześnie rekord trasy.

Podobnie jak przy większości jubileuszowych maratonów frekwencja była lepsza niż w latach poprzedzających, mimo ogólnej tendencji spadkowej widocznej od połowy lat dziewięćdziesiątych.

Wśród amatorów warto zwrócić uwagę na Antoniego Gajewskiego, zawodnika reprezentującego warszawską Akademię Wychowania Fizycznego. Pokonał trasę maratonu w czasie nieco ponad cztery godziny. Jak na swoje 63 lata to nieźle, w kategorii rektorów wyższych uczelni – ścisła światowa czołówka. Bohaterami byli jednak wszyscy, którzy pokonali trasę.